Kamil, 27 lat , Cała Polska Kraków. Do pracy zabierają zapas prezerwatyw, papierosy, czasem coś mocniejszego do picia - tak dla dodania sobie wigoru, albo zwyczajnie - dla ogrzania się. Artysta ubrany w biały kitel i czapkę, jak chirurg, zapaloną żarówką zataczał kręgi nad ułożonym wcześniej czarnym kołem.